Passenger Napisał(a):
> p.s. kolejki na drogi trójkowe, czy czwórkowe,
> to chyba rzadkość, no chyba że w okolicy jakas
> kumulacja kursantów się trafi?
W przedziale około V kolejki w niektórych rejonach są normą.
W Mirowie, nawet gdy nie ma ani jednego kursanta, ciężko się w weekend dopchać np do ringów kursowych (IV). Kolejki zasadniczo nie biorą się stąd, że dużo ludzi chce się wspinać po czwórkach, tylko raczej z tego, że mało jest obitych czwórek - szczególnie tych atrakcyjnych i długich. A jak już przyjdzie na nie jakieś towarzystwo, to często ślamazarne w ruchach i długo okupujące drogi (z wędkami włącznie). Przeważnie są to sytuacje, gdy doświadczony wspinacz zabiera w skały zielonych znajomych - dlatego namawiam, by kiedy tylko można wybierać do wędek drogi nieobite.