RockShock Napisał(a):
>
> Jaka jest wyrazista cecha stylu Ksiezniczki, ktora
> nie pozostawia czytelnikom miejsca na inny
> stosunek emocjonalny niz negacja?
>
> Pozdr
> RS
Jeden nie pojął, może istotnie zbyt wygórowanej jak na jego możliwości, retorycznej figury myśli, do której się uciekłam, nadając prostemu znakowi graficznemu ciężar semantyczny (bowiem myślnik stał się symbolem, w którym scalam praeteritio z synekdochą), drugiego zaś przerosło znaczenie zestawienia "własny" z wyrażeniem "chyba poza...".
Wyrazistą cechą mego stylu staje się więc tłumaczenie moich słów i kombinacji myślowych osobom, które nie ogarniają ani podstawy, ani palimpsestu. Zabawne, jak uporczywe są Wasze próby dowodzenia, że nie wiem, co piszę :-)
Księżniczka.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Inveniam viam aut faciam