ako Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak ... zawsze przypinam się do stanowiska .. to
> jest dla mnie koniec drogi. Oczywiście w
> przypadkach gdy nie zależy mi na stylu, np. gdy
> idę rozgrzewkowo po dobrze mi znanej drodze,
> kończę ją jakkolwiek. Tyle, że nie jest to
> przejście, którym się chwalę (np. na 8a.nu,
> he, he ... ;-)
>
> Pozdrawiam,
>
> ako
Szanuję Twoje zdanie, jedmak uważam, że wpięcie liny w stanowisko kończu drogę i nieważne jakim sposobem - jak w przelot, wyblinka, czy inne tajemne sposoby. Są rejony gdzie większość dróg kończy stan z karabinkiem (np. Kalymnos), tam conajmnej dziwne byłoby robienie czegoś na kształt auta zamiast wpięcia liny, blok i w dół.
Ryszard Emilewicz