subiektywnie po dzisiejszych przystawkach:
skwilar odczulem bardziej. ta droga jest bardziej nozna, ale mimo wszystko dla mnie leszcza trudniejsza niz posrednik, ktory wydawal mi sie mozliwy do poprowadzenia. skwilar nie, bo brakowalo mi troche ciagu w palcach.
obie sa wyraznie trudniejsze niz okoliczne: sekwencja, mordarka czy nawet podjebel,
ale sa tez troche latwiejsze niz np dziewczynka z pazurkami.
mysle ze dywagacje czy to vi.1 czy vi.1+ nie maja dla wiekszego sensu, chociaz ja przychylam sie jednak ku dodaniu plusika.
co do prawych drog mam pytania:
1. czy najbardziej prawa droga omijajaca łukiem drzewo do stanu wysoko po prawej to "Ruchy masowe"?
2. czy "wielka wloczega" startuje ringami bardziej na lewo i potem wychodzi do tego samego stanu (prostowanie ruchow?) czy konczy na lewym stanie nizej, czy moze inaczej, bo jest tam wyzej na plytce jeszcze 1 ring - narzuca sie latwy trawers pomiedzy stanami, moze to jest "wloczega"?