Wiajcie.
Spedziłem dużo czasu u Mira. Mieszkaliśmy na klifie w jego chatce dlatego poznałem nieco jego zwyczaje.
Kontakt z nim jest nieco utrudniony z uwagi brak prądu na clifbase. Kontakt mailowy raz na kilka dni jak mu sie zechce odpalić agregat jak jedzie do wioski to raczej też mu sie nie chce zajrzeć w neta. W kontaktach często zmienia zdanie. Jak nie zna człowieka to jak nie załatwisz przez niego spania to nie wpuszcza często na wspin u siebie. Dlatego po wstępnym umówieniu sie na termin z nim po postu zajezdzasz a on ci załatwia spanie u siebie 10 euro bez klimy z dala od cywilizacji lub w wiosce też za około 10 e z klimą , blisko morza tylko wtedy za wspinanie u niego płacisz ze zniżka i do wspiny ok 15 - 20 min z buta brzegiem . Z noclegami na prawdę nie ma problemu, rejon nie jest zatłoczony. Miro zdecydowanie nie lubi tłoku u siebie dlatego ogranicza liczbę wspinaczy na cliffbase. Wspinanie w lipcu i sierpniu od 5.00 do ok 9.30 potem tylko dla wyjatkowo odpornych na słońce i już "wytopionych " wspinaczy, inaczej cieknie z ciebie jak z dziurawego wiadra. Wieczorem od 18 - stej do zmroku. Jest kilka dróg pozostających w cieniu. Oczywiscie kilka fajnych DWS w samo południe też sie znajdzie Klimat fajny Miro w miare czasu staję sie " bardziej normalny" Jeśli chodzi o ogólną ocene miejsca to raczej odpoczynek z możliwością wspinaczki niż cel typowo wspinaczkowy.
Pozdrawiam.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-16 11:42 przez hals.