Kiedyś fajnie się mieszkało w okolicach rif Lavaredo pod Cimami, ostatnio będąc na wycieczce nie widziałem tam namiotów.
Inne fajne miejsca sprzed lat:
- nad jeziorkiem pod ścianą Civetty
- okolice schr. Falier pod Marmoladą
- okolice przeł Sella (lata 85-86), już w 90-tym trzeba było w dzień zwijać namioty
- okolice schr Brentei (pod Crozzon di Brenta)
może ktoś wie jak tam jest teraz, ew. inne czynne miejscówki (z uwagami czy można zostawiać namiot czy trzeba go zwijać w ciągu dnia)