Wiem ze znudzony wspinaczkowy swiatek woli sie spuszczac nad grenlandia i kajakami ale zeby tak psuc watek ktory moglbyc calkiem ciekawy?jeden koles napisal ze nie stosuje diety bo nie ma kasy ze wspinania-zalosne....
Inspiracja do wspinania na wyzszym poziomie ma byc kasa?kurwa co jest grane....
Ja tam stosuje diete bo chce schudnac,lepiej sie wspinac i byc zdrowszym...
Nie jestem zawodowcem,poziom mam sredni,ale fajne jest to ze staram sie trenuje i odczuwam przyjemnosc z kazdego postepu jaki poczynie...czy to nie najwazniejsze?satysfakcja