Ech, jedni się lubią wspinać na boso, inni na wędkę, jeszcze inni po drogach sportowych a też i są osoby które lubią zakładać własną asekurację. Jedni to robią na prowadzeniu, inni zjeżdżają i motają przeloty. Każdy ma z tego kupę frajdy, a oszustwo dokonuje się jedynie wtedy, gdy nie wspomina i przemilcza się istotne fakty, gdy coś interesującego dla innych zostało pokonane.
A teraz do ironicznego meritum:
Oczywiście każdy z nas czuje, że jego styl wspinania jest mój i jest najmojszy, a inne są złe i obce i do mojego im daleko. "Trad climbing is absurd nowadays, the climbers are good but their approach is silly."
A teraz ironiczne meritum dwa:
Komi, tak teoretycznie, to ile razy zakładałeś bigbro czy też coś większego niż 4 w poziomej przerysie? ;)