$więty Napisał(a):
nie ma sensu ocenianie pojedyńczych
> pasaży, które jednym moga się wydać
> trudniejsze a innym łatwiejsze.
Dokładnie się zgadzam, szczególnie w tym przypadku, ale sam zacząłeś :)
Temat mnie zainteresował bo też tam byłem, moje odczucia trudności są najbardziej zbliżone do opisu z camptocamp - po ok 15 wyciągach zaczyna się zajmujące wspinanie, dużo czwópiątek z trudniejszymi miejscami. Ale masz rację że oprócz ładnego wspinania to właśnie zejście najbardziej zapada w pamięć.
Z tą zawartością buteleczki to może być fajny klimacik na biwaku, ale przy braku wody na drodze poranek trochę gorszy :)
pozdrawiam
m