Nie filozofię lecz dziele się swoim poglądem, stąd pozorne wrzucenie do jednego kosza. Bardziej przekonujący jest (był - nie wiem, czas płynie tak szybko ) Fred Beckey. Górski, wspinaczkowy etos Chouinarda, Robbinsa czy Frosta jest również porywający. Jednak globalny biznes - z cała jego wspaniałościa i ułomnościami, wymyślił YC. Globalny biznes to inna opowieść, przynależąca do świata, ktory nie ma nic wspólnego ze wspinaniem, no może poza biznesowymi szkoleniami kradnącymi mentalne skojarzenia z górami - oszczędzę przykładów. PR i marketing używaja sobie do woli, w tym wypadku na postaci YC - jak sądze za jego zgodą
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-29 21:51 przez AndrzejKo.