obaj z mojego pokolenia - Legrand wygrywał zawody, w których startowałem, więc choćby z tego powodu miałem do niego szacunek*
- po akcji w USA są dla mnie skompromitowani...
*cały wieczór szlifowaliśmy z Uśmiechem przystawkę w strefie na ME we Frankfurcie, żeby ją "pokazać" nastepnego dnia... Legrand ją zrobił od razu, ale jęknął, a przyszedł Mateusz K. i zrobił ją od razu, ale na samych rękach ;-)
pozdr