Kozie robią wrażenie, lufa też jest konkretna. Poza tym Wilk wydaje mi się interesujący Marku, choć dla mocnych napieraczy-przybyszy to raczej ciekawostka turystyczna.
A co do samego topo. Koordynuję obecnie prace w zespole autorskim odpowiedzialnym za kompleksowy przewodnik wspinaczkowy po Sudetach. Ma on zamykać wszystkie pomniejsze rejony wspinaczkowe Dolnego Śląska i stanowić uzupełnienie dla rejonów, które doczekały się opracowania monograficznego. Prace idą bardzo powoli, bo już od 3 lat. Jak znajdę chwilę to pojawi się stosowny news.
Pozdr.
a.