lądek a szczególnie pasterskie to są parchy. w kotlinie i okolicach najlepiej wspinać się w piasku. z hejszą bez przesady, to są sportowe piachy (z małymi wyjątkami). W Czechach polecam Ostasz (szczególnie sektory za polanką bulderową - masakra!) i Teplice (od IXb w górę jest gdzie się nawet powpinać, w niższych partiach skali trzeba się mocno wczuć w klimat :)), choć obecne warunki atmosferyczne pozwalają na jakąkolwiek działalność po 18.00, wcześniej wszystko płynie. Przewodniki po czeskich rejonach do kupienia w redpoincie w Teplicach (ok 200kc za pruvodca), po hejszy chyba jest jeszcze w sklepiku w karłowie. No i w sumie na Labak też nie jest tak daleko :D
Pzdr