Kłócicie się tu a sprawa jest prosta. Micaj czy Makar poświęcili w @#$%& czasu i kasy żeby zostać instruktorami PZA a tu teraz każdy będzie mógł szkolić, więc instruktorzy(nie tylko PZA) stracili "monopol" na szkolenie. Nie ma się co dziwić, że się wkurwili i będą twierdzić że instruktor PZA wyszkoli lepiej niż inni bo co im innego zostało? Monopolu już nie ma. Otwarty rynek = większa konkurencja, teraz tylko podkreślanie swojej wyjątkowości i wyższości w stosunku do nie Pezetowych instruktorów byc może zmniejszy odpływ klientów. Moim zdaniem obecna sytuacja jest korzystniejsza. Wielu kompetentnych wspinaczy, którzy z różnych względów nie zrobili instruktorów będzie mogło szkolić co zwiększy konkurencyjność. A jak ktoś jest na tyle głupi, że nie wie jak sprawdzić instruktora to lepiej niech się za wspinanie nie bierze:)