>>PZA jawi mi się jako jedyny gwarant jakości szkolenia.
najprawdopodobniej - tylko dlaczego do tej gwarancji musi potrzebowac umocowanie prawne, na poziomie ustawy?
wybacz - ale niczego innego jak "korporacja" tu nie widzę;
zwłaszcza w kontekście tego co piszesz: "W sytuacji liberalizmu szkoleniowego pojawiło się tysiące instruktorów. Niedługo będzie ich więcej niż wspinaczy"
>>Szkolenia koleżeńskie w klubie ? W sumie ok.
otóż...skoro PZA to kluby więc?
>>Tylko żeby się nie okazało że klub kajakowy może prowadzić szkolenia wspinaczkowe
jak ktos się chce uczyć wspinania u kajakarzy to czemu mu na to nie pozwolić?