Swoją drogą, ja robiłem 'Gorący Punkt' chyba trochę inaczej.
W to co Krystian na pierwszym zdjęciu wchodzi prawą łapałem na plecy lewą i z tego był najtrudniejszy ruch do klameczki. Dołożenie i dalej już było łatwo. I jeszcze nie sięgałem jak na ostatnim zdjęciu w lewo, tylko z odciągowego fakera od razu do rysy nad "okapikiem", ale to nie ma znaczenia większego.
Poza tym tak jak pisze kolega powyżej, to takie wyższe buldery. Choć ja bym się solo nie wybrał :)
Gratulacje.