moja 7-latka jak startowała na zasadzie zawodów - na jednej ścianie, 2 równoległe drogi, 2 dziewczynki w jednym wieku - przechodziła samą siebie w odwadze, trudności i szybkości czyli motywacji. nieco mniej motywowało wspin na czas z zegarkiem. najważniejsze to kto dojdzie wyżej i patrzenie jedna na drugą, wtedy nic się nie liczy.