flowerM.P. Napisał(a):> Jerry nasz Polski poziom wspinania zimowego nie
> jest aż taki niski ale nie jest również wysoki
> .Dla części srodowiska przejscie drogi na
> poziomie 8 jest niczym innym jak przejście VI 3 a
> chciałbym zauwazyć że przejście na poziomie 8
> w naszych tatrach jest przejściem "topowym"
> szczególnie że są to zazwyczaj drogi z własna
> protekcją i z wyjątkową specyfiką.Drogi
> mikstowo sportowe nie mamy na wysokim
> poziomie(czytaj trudne) ponieważ nie mamy
> formacji takiej jak w innych częsciach europy
> czyli dachy zakończone pięknymi soplami co
> pozwala na robienie coraz wiekszych
> trudności.Cywilizacyjnie i wspinaczkowo nie
> dorastamy do Europy Zachodniej chociaż mam
> nadzieję że młode pokolenie wspinaczy szybko to
> nadrobi.
Na potwierdzenie Twojej tezy mozesz mi podac drogi mixtowe zima, ktore licza sie jako tzw trudne? Czy moze jakies drogo np w Norwegii, bo o gorach wyzszych juz nie wspomne. Z tego co pamietam, to jak chlopaki byli w Canadian Rockies, to juz musieli podwalczac na WI4.
Wspinanie na przygotowanych drogach na zawody nic nie wspolnego ze wspinaniem lodowo-mixtowym. Widzialem jak sie wspina w czystym lodzie np Ines i o ile dobrze sie wspina po spitach po skale z dziabami, to w lodzie jakos podwalczyla na typowym WI5+, cos co przecietny zawodnik z Camore nawet by nie zauwazyl. Naprawde jesli idzie o poruszanie sie w czystym lodzie to jest Canada, potem dlugo, dlugo nic potem moze widzialem paru gosci z Norwegii i tyle.