robertlang Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A tak na marginesie:To że ktoś jest pasjonatem Czegoś,uprawia od paru lat Coś,i jest członkiem
> Czegoś(tutaj Gopru)to nie znaczy, że wolno mu zabierać(partnersko) niezorientowanych kursantów
> z dziabkami w teren zimą, i pokazywać im jak się wspinać zimą...
Coś Ci się pomieszało. Działalność taka jak opisałeś od zawsze była i jest solą wspinaczki.
Zło pojawia się jak ludzie chcą brać kasę za szkolenie koleżeńskie...
> Taki ,,błąd młodości" może się skończyć dla jednych na cmentarzu, a
> dla drugich w sądzie.
A to jest insza inszość. Biorąc kogokolwiek pod opiekę ponosimy zań odpowiedzialność. To chyba oczywiste.
Zakres tej odpowiedzialności to osobny temat.
scandere necesse est