Qu3a Napisał(a):
> Weźcie np. Berlingo + Fiestę
> Paliwo w Hiszpanii tanie.
Albo cokolwiek - byle dwa różne wozy. Nie ma ukrytych opłat, tylko dwa razy większa kaucja do zwrotu (ważne, by mieć odpowiedni limit na karcie kredytowej, lub płacić dwoma).
Nie wiem z kim jedziesz, ale założenie, że w siódemkę da się sensownie dogadać co do tego gdzie i kiedy jechać, jest ciut optymistyczne - dwa auta to więcej niezależności, a cena praktycznie ta sama.
Jak już się ma te samochody, to nie warto siedzieć w jakiejś Selli - lepiej sobie kupić porządne topo (rockfaxa) i jeździć od regionu do regionu - mając zawczasu przyogotowaną listę campingów lub innych sensownych noclegów. Uśmiechnijcie się do kolegi Qu3a to może Wam taką listę prześle :-)