Na typowej ospitowanej drodze w górach (oraz nieprzewieszonych w skałach) mamy sytuację w której stojąc w miarę nieźle jesteśmy już dobre kilka/kilkanaście m nad poprzenią wpinką i możemy na limesie sięgnąć następnego spita, po czym ruszyć w kolejne trudne miejsce. Mało kto zdecyduje się na ruszenie w trudności bez wykonania takiej wpinki.