mhm no tak, gdybym miała męża, który by mi nie ufał to wolałabym go nie mieć w ogóle..
a dzieci potrzebują towarzystwa innych ludzi, żeby się prawidłowo rozwijać, nie zamknęłabym dziecka w domu, żeby inni nie zbliżali się do niego.. jeśli mama dobrze zajmuje się dzieckiem nie musi się bać, że ono polubi kogoś bardziej..