Hej - w rzeczywistości z tego co pamiętam są tam dwa projekty Dawida - lewy był wkaszalny - może mieć VI.5, VI.5+ albo VI.6 maks. Wspinałem sie po nim z Dawidem i nie wyglądał na jakiś mega kosmos.
Tego samego nie mogę powiedzieć o NBA Action - zreszta nazwę sam zasugerowałem ;-)
Kruks polega na wyjściu z małych krawądek - jakoś tak niewygodnie (na podchwyt chyba?) i trzeba skoczyć, ale nie w górę lecz w górę i w bok - obiema rękami - ciało się układa bardzo niekorzystanie.
Póła do której sie skacze jest w prawej części obła i nie za bardzo jest się na czym skleić.
Byłem wtedy (1991 rok chyba) dość silny, ale w strzałach nigdy za dobry, więc może dlatego wydało mi się dość.... kosmiczne.
Ale teraz - w dobie bulderingu nie powinno być to aberracją. Tylko że ringi by trza wymienić, wyczyścić z patyny - komu by sie chciało...