przed Bigosem znaczy sie..
Oficjalne rozmowy w sensie i temacie prowadził niedawno Ojciec Dyrektor Naszych Skał czyli Jacooś, jego trzeba pytać.
mnie brak Jacoosiowej dyplomacji, taktu, kultury i powagi stanowiska więc powiem nieoficjalnie i prosto: jeden z lokalnych przedsiębiorców buduje tam od 10 lat przedłużenie własnego penisa. wzmiankowana budowla niczego innego nie przypomina, stanowiąc koszmarek wołający o pomstę do nieba. nie udało mi sie zrozumieć jak JPK dały zezwolenie na ten obiekt, likwidując schronisko PTTK i gliwicki ,krótkofalarski przekaźnik Echo. pozostaje tylko mieć nadzieję, że budowla nie będzie zbyt wysoka. obiekt, to taki barejowski Miś lokalny z postkomunonowobogackim rodowodem. szczęściem właściciel nic nie ma do skał i jest przychylny naszemu środowisku.
gorzej z obsługą owej budowy, jesienią bodaj cieć pilnujący owego Misia zrugał mnie i Kolarza, że przechodząc nie powiedzieliśmy dzień dobry w drodze na Soczewkę. zignorowalismy typa, bo był już czas na piwo, choć jakaś drobna wiązka chyba poleciała.. czego i Wam życzę :)
generalnie udawajmy, że tej budowli tam nie ma, bo cóż...