valdi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W sumie zależy gdzie chcesz chodzić.
> Wypadałoby wcześniej odwiedzić Tatry zimą i
> dowiedzieć się co robi się z czekanem i
> rakami.
A to niby czemu? Ze względu na bezpieczeństwo, czy na opłacalność - koszty i czas podróży?
> Jeśli naprawdę nic o tym nie wiesz to idź na
> kurs turystyki wysokogórskiej. Przed końcem zimy
> możesz jeszcze zdążyć.
Ja sam jeszcze nie mam doświadczenia w tej dziedzinie, ale wydaje mi się, że kurs zimowy nie jest konieczny, wystarczy dużo poczytać i iść pierwszy raz na lodowiec z kimś w miarę doświadczonym. Mam dwóch znajomych księży, którzy pierwszy raz mieli na nogach raki jak wchodzili 5 lat temu na Mt Blanc, rok później już dosyć poważnie działali w masywie Monte Rosa, a w następnym roku weszli na Elbrus. Mówią, że wystarczy rzetelnie przerobić książkę "Góry - wolność i przygoda" wydawnictwa "Galaktyka" i mieć głowę na karku, oraz w ciągu pierwszych dni na lodowcu dużo eksperymentować w bezpiecznych miejscach - a ja osobiście te informacje będę mógł potwierdzić dopiero w lipcu lub sierpniu:)