Zacytuję całość dla potomności :)
A Tobie gratuluję znajomości szkolenia oraz
wiedzy na temat realiów w Betlejemce.
laura palmer Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> bodziu Napisał(a):
>
> >
> > Jeśli na podstawie takiego doświadczenia
> ktoś
> > wyciąga
> > wnioski ogólne, to gratuluje - wnioskom
> ogólnym
>
> Drogi Bodziu, jeśli już instruktor musi
> sprawdzić co koleś umie, to niech zajmie mu to
> max.1 dzień. Na test wystarczy. Na drugi - jeśli
> wyniki będą dobre - powinien już z nim
> zapierdalać na coś trudnego. A tymczasem,
> szkolenia w Betlejemce polegają na tym, że
> niezależnie od tego, czym się popiszesz, na
> drugi dzień i tak pójdziesz na pastwisko. Nie
> mam tu na myśli wszystkich kursów - to zależy
> od umiejętności, a może ambicji instruktora i
> reszty składu grupy. Ale w Betlejemce siedzi
> dużo tych starocerkiewnych, co to prowadzają na
> drogi, które 20 lat temu były "na topie", kiedy
> to jeszcze przeciętny kursant nie mógl sobie
> zrobić formy, bo wspinanie w skałkach nie bylo
> tak popularne i tak łatwo dostępne (np.
> transport, dostępność sprzętu itp.)
> Realia się zmieniły, standardy poszły w górę,
> a tam ciągle jeżdżą trabantami...
Bogusław Kowalski
Instruktor Alpinizmu PZA [
pza.org.pl]