Re: czlowiek pajak

Qu3a:

> To już nie było żeńskich wspinających się
> asystentek? ;-)

W dziale, którym zarządzałem, były dwie (w porywach trzy) dziewczyny, żadna nie była moją asystentką i żadna się nie wspinała.

Za to moim niezawodnym partnerem w godzinach pracy był dyrektor handlowy na Europę środkowo-wschodnią pewnej wszystkim wam znanej dużej firmy, który dużo czasu spędzał w delegacjach do... Mamutowej.

m.b.