jano Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie ma ringów,wędek i innych ulepszeń;wypadki zdażaja
> sie żadko,chyba że nie o to Ci chodzi?
No nie wiem, w filmiku pojawił się kadr z cmentarzem (nie wiem, czy to na urny, czy "symbolicky cintorin") i tabliczek było sporo. Nie zajarzyłem ze słów spikera czy chodzi o same ofiary tego osobliwego hobby. Sądząc po numerach z samego tylko filmu (np. ten solo OS blisko krawędzi możliwości) to jednak porównanie z Hejszą i piachami ciut naciągane - w naszym obszarze kulturowym ludzie na ogół mają coś do stracenia i aż tak nie ryzykują. Tymczasem w rosyjskiej armii około II w.św. ćwiczenia wojskowe z użyciem ostrej amunicji i ofiarami śmiertelnymi były ponoć na porządku dziennym. Wracając do samego wspinu - widziałeś, jakie te ich skały wyślizgane? Poza tym, czym innym jest żywcowanie nawet trudnych dróg z trudnościami o charakterze siłowym, a czym innym techniczne skradanie na tarcie. Myślę, że nawet w porównaniu z Tobą, Jano, nadbajkalscy lokalsi są zdrowo pojebani.
Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.