ja też czuję się w obowiązku poprzeć rfx. Już kiedyś o tym pisałem, może za ostro. Nie chodzi mi nawet o to co zrobiono tylko o spowolnienie a najlepiej zatrzymanie tej tendencji. TBM jak sami mówicie dotyczy 3 ścian i przede wszystkim miało sprawić, że wspinanie po drogach kursowych i klasykach na tych ścianach będzie bezpieczne. Chyba już to osiągnięto? Poza tym stare żelastwo można znaleźć w górach całego świata, a kurs taternicki przygotowuje do bezpiecznego wspinania w górach latem, więc instruktorzy powinni pokazywać do czego można się wpiąć, a do czego nie, a nie szkolić na całkiem czystych drogach. Na razie wbito mało spitów, cieszę się z tego i apeluję, żeby tak zostało. Spitujmy tylko miejsca gdzie nie można nic założyć i to w odległości paru metrów. Wspinanie po w pełni ospitowanych drogach w Tatrach jest łatwiejsze psychicznie niż drogi na własnej np. w Sokolikach. Przykładem jest dla mnie droga Lobby Instruktorskie-wiem że prowadzi po trudnych do asekuracji formacjach, ale pomimo dla mnie dużych trudności jej przejście było raczej zabawą w porównaniu z przechodzeniem dróg o wycenie VI ale na własnej asekuracji. Dlatego apeluję, żeby w przyszłości obijane były tylko miejsca, gdzie nie da się założyć kości lub frienda na 3 wspomnianych ścianach, a na innych również gdzie dodatkowo ciężko jest wbić hak.
ps. mi też sprawia przyjemność zabranie ze sobą czegoś więcej niż kompletu ekspresów;)