Re: zjazd

Tej samej grubości liny do wiązania blokera? Tego się nie robi nie dla zasady a dla bezpieczeństwa. Co na czym wiązać wiesz, więc po co pytasz? HGW -podejrzewam że blokera dałoby się bardziej niż prusika.
Powiedz tylko po co?
Liczyć na to że jednak zadziała?
Kombinujesz, nie mając żadnych klamotów, jak się bezpiecznie przepiąć?

Skoro da się wcześniej zawiązać pętlę, to po co wiązać pólwyblinkę na napiętej linie -jeszcze pod swoim własnym cięzarem? Przy odrobinie wyobraźni można to zrobić ale szpona musiałbyś mieć takiego że nóż do cięcia lin nie byłby Ci w ogóle potrzebny.

Powiem tak możemy założyć też że jeden jest ślepy drugi głuchy i obaj po jednej ręce mają obciętej, tylko po co rozbijać gówno na atomy? OK możemy sobie tu dywagować, może się czegoś ciekawego dowiemy.