rasta Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zmierzając do meritum... Zgadzam się z Tobą,
> że wyceny tychże dróg są prawdopodobnie
> solidne a może nawet zaniżone i to dużo, jednak
> ilość ich powtarzaczy po tylu latach ( skok-
> oprócz autora chyba brak, anemia - oprócz autora
> mikos i łysy z Jeleniej ) świadczy nie tyle o
> ich trudności, co o braku urody i wymuszonym
> ograniczeniami trudnościach.
skok raczej nie ma powtórzenia, anemii nie powtórzył mikos... kto to łysy z jeleniej?
masz rację. ograniczenia, ograniczenia....nie zapomnij o antidotum, która jest ciekawą linią i bez ograniczeń. co do wymuszonych linii i nie ograniczonych to dziwnym jest fakt iż nikt nie zrealizował (mojego?) zamysłu, mianowicie startu z pod zjazdem i do lewa pod okapem geronimo do hokeja i wyjściem, końcówką chimery.. lecz to znowu bulder z liną ufff