lennox Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> p.s W naszych skalach znalezc ciagowy problem,
> gdzie na lewo i prawo od lini drogi bedzie gladka
> skala
> nie dajaca mozliwosci odpoczynku czy lekkiego
> trawersu i obejscia latwym terenem;to prawie
> niemozliwe. Jak znasz to powiedz to tam pojade
> chocby jutro!
okej chcesz to masz, Rogatka, kant na lewo od MiniMAXA, sam jakieś tam wędkowe próby miałem, ale trudności zdecydowanie są za trudne dla mnie. Może nie jest to super piękny kawałek skały ale naturalny, bez org bez możliwości ucieczki. Mówisz i masz!!! Tylko, że jutro ma padać, wiec nie fatyguj sie w Sokoły ;)
mihu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No ale opinii nie zmienię - drogi takie jak
> Jelito (co za tym idzie wszystkie jego ograniczone
> wariacje) są nielogiczne i zasługują na miano
> przyrządu treningowego, a nie drogi.
> A ze się po nich wspinam? - lubię trenować :D
> (a ruchy na takim jelicie, a co za tym idzie i na
> egzorcyście, naprawdę są ładne i mocne)
>
> I prosze Jędruś nie unoś się, bo dobrze wiesz
> ze nie neguję twoich dokonań wspinaczkowych, ani
> zapału eksploratorskiego.
> Bardziej jednak wartościowe (w moim odczuciu) są
> twoje wizjonerskie projekty jak ten ostatni w
> Rudawach czy realizacje w Solnej niż te
> wciśnięte na siłe, przekombinowane "ciągi" w
> Sokołach.
Tu w zasadzie zgodzę sie z mihem. I myślę, że projekt w Rudawach jest warty pracy w niego włożonej, jeżeli to zrobisz to będzie COŚ!!! Naprawdę trzymam kciuki.
Szwarny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> to wypowiedz Konrada z przed przejścia Hrabii
> Drapuli - to teraz chyba najtrudniejsza
> nieograniczona i naturalna droga w Sokolikach...
Tak najtrudniejsza "naturalna, nieograniczona droga w Sokołach" to Drapula, Pantera bądź Kakaowe Oczko (ale to kombinacja), poziom VI.5+ może ciut więcej.
AHA zapomniałbym o Lewych ( Łysych?) Sułtanach na Sukiennicach, bez powtórzeń, wg autora VI.5+, taaaa jasne.... :)