Cierpienia młodego Pakera
Gdybym był lekki jak piórko
Gdybym z palca jednego
Dawał szmat dziesięć
Na listwie,
Gdybym z oddechem spokojnym
Mknął po drabinie "co cztery",
Gdybym w szpagacie tureckim
Umiał rozprawiać o "psyche"
I nawet równą "poziomkę"
Zadać od czasu do czasu,
I gdybym był tak doświadczony
Jak Jędrek, nasz prezes z Korony
I tak nawiedzony jak Piotrek
Nasz mistrz krakowski szalony
I gdybym miał
Wytrzymałość wilka
I spoko zwisu szympansa...
To bym dopiero był.
Wolfgang G.
[tekst zamieszczony w "Kąciku poezji" papierowego wydania "Brytana"]
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-03 17:01 przez bt.