moim zdaniem sens to ma. ale w jaki sposób poza tym, że zakładając istnienie łatwej drogi wejściowej na skałę i umieszczenia stanu znacznie poniżej szczytu tak, by nie było sposobu dosięgnięcia doń z drogi wejściowej lub leżąc z góry skały, utrudnić wędkowanie? Kojarzę takie drogi w Podlesiowie np na Gąsieckim ale trudno mi wyobrazić sobie jakiś kłopot w załorzeniu wędki na którejś ze skał w Rzędkach na przykład zwłaszcza, że niektóre drogi mają tam 7/10 metrów przy bardzo komfortowej ścieżce prowadzącej "grańkami". Wtedy drogi krótkie byłyby jeszcze krótsze.
Ale może są inne metody - nie znam się ;)
pozdr.