jkch Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ale ona zapewne wyczyn miała w dupie. Po prostu
> chciała wejść i weszła.
Akurat :-)
Chyba nie widziałeś z bliska Koreańczyków. Potrafią być
bardzo ambitni, zawzięci i zamiast motywować się
pozytywnie myślą o tym, jaki to wstyd gdy coś się
nie uda.
Poza małymi wyjątkami.
> A co to znaczy
> "ogromne wsparcie licznych ekip'? Lektykę
> widziałeś?
Koreańczycy są również tytanami pracy zespołowej.
Byliby w stanie użyć nawet lektyki, gdyby miała ona
jakieś logiczne uzasadnienie na drodze do wypracowanego
przez grupę sukcesu.
Oczywiście są wyjątki, i takich "odszczepionych"
Koreańczyków lubię najbardziej.
Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.