biedruń Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> No to kto?
ja.
jak w 1981 robilem cos na wroniej baszcie to na pewno mialem na tasmie pare kostek pozyczonych z klubu, ale nie smialem ich uzyc. za to na pewno uzywalem hakow ;-) szlismy oczywiscie z dolna z zakladaniem stanowiska na gorze na co wedkujacy dzielnie ekstremalisci powiedzieli o nas: poczatkujacy lojanci. od tamtego czasu zaczalem uwazac wedke za wyzszy stopien wtajemniczenia.
upss, doczytalem. jednak nie ja, ja zaczalem dopiero w 80.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-02-23 14:23 przez Manu.