[ciach]
> To chyba do mnie...
>
> Primo - wielu osobom się te drogi podobają. Do
> tego stopnia, iż dostaję smsy i maile z
> podziękowaniami, że ktoś w końcu robi coś na
> Krzyżnej. Nie wszyscy lubią się wspinać w
> tłumie.
"szklana pułapka" czy "kocie ruchy" to naprawdę kuuupa radochy i świetne dróżki na rozruch!
jeszcze raz dzięki:)))
>
> Drugie primo - poza tworzeniem (do tego zalicza
> się przykładowo także wielce przyjemne
> czyszczenie z porostów) nowych dróg, zajmuję
> się też wymianą asekuracji na drogach
> istniejących (patrz tegoroczne, niedokończone
> jeszcze prace na Krzywej).
>
> Po trzecie - umowa z komisją wspinaczki skalnej
> jest prosta:
> - pracujemy społecznie (w swoim wolnym czasie,
> który mógłbym poświecić np na wspinanie)
> - dokładamy do interesu własne pieniądze na
> paliwo, wiertła, liny które mi z trudem
> wytrzymują sezon ekiperski (np dojazd z Wrocka
> kosztuje mnie każdorazowo ok 60zł)
> - dostajemy pulę ringów i kleju za darmo,
> aczkolwiek nie raz zdarzało mi się kupować
> sprzęt za swoje pieniądze
> - jest nieformalna umowa - jeden ring osadzony na
> nowej drodze powinien być zrównoważony (w
> przybliżeniu) jednym ringiem na drodze
> istniejącej (wymiana, ubezpieczanie dróg z
> iluzoryczną asekuracją) i staram się tego
> trzymać
>
> W związku z powyższym, NIKT nie będzie mi
> mówił co mam obijać, kiedy i dlaczego. Co nie
> znaczy, że nie słucham sugestii innych wspinaczy
> i wręcz o opinię innych w wielu kwestiach
> zabiegam.
>
> Jeśli chcesz możesz zbojkotować moje drogi -
> mam to w d..., ale weź pod uwagę, że 80%
> ringów - jak nie więcej - jakie pojawiły się w
> Sokolikach przez osatnie trzy lata osadziłem
> własnoręcznie.
:)))))
widzę, kolega coś dziś nie w sosie, ale gratuluję asertywności:)))
>
> Zanim zaczniesz krytykować innych zajmij się
> realną pracą. A Mandalę - jak znam życie - to
> i tak mi przyjdzie reekipować, chociaż wolałbym
> żebyś zajął się tym Ty.
mam odrobinę wątpliwości, czy byś na pewno tego wolał (ja chyba nie;-) ale wiadomo o co chodzi....
mr