dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> kolego Niecnoto
> najpierw piszesz że to niestety bardziej
> złożona sytuacja, po czym sprowadzasz ją do
> prostackiej kwestii "DURNYCH przepisów,
> nakładających na startującego obowiązek
> przedłożenia wyników badań lekarskich"
>
Złożona w tym sensie, że jak członkowie klubów zrzeszonych w PZA/zawodnicy/organizatorzy zawodów (niepotrzebne skreślić) nie mamy wpływu na przepisy narzucane odgórnie - fakt niezbyt precyzyjnie się wysłowiłem...
> primo - wymóg badań w przypadku zwodnika nie
> jest durny - nie chce mi się tłumaczyć dlaczego
> - może ktoś inny będzie miał siłę;
> więc jeśli nie jest durny to nalezy zadbac o
> jego jednoznaczne zapisanie;
szkoda, że nie masz siły, bo moim zdaniem przepisy (prawo, z którego wynikają?) jednak są durne.
>
> najcelniej ujał to kolega TomekR wyżej pisząc:
> "Komisja sędziowska padła ofiarą zwyczaju -
> praktyki nie popartej przepisami - głupia
> sprawa"
>
> skoro jedynym wymogiem w przypadku startów w
> zawodach jest posiadanie licencji, to nie mam
> pewności iz z trybu jej przyznawania nalezy
> wyciągac wniosek iz trzeba mieć aktualny kwit
> (od lekarza) przy sobie, czy przy zgłaszaniu
> zawodnika;
>
> w PZLA - określono to w sposób jednoznaczny w
> przepisach związkowych - oprócz licencji
> wymagaja badań;
>
> ponadto w "Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o
> sporcie kwalifikowanym" w tym samym art. 29, ale
> ust. 5 jest jasno napisane: "Warunki i tryb
> przyznawania i pozbawiania licencji zawodnika są
> określane
> w regulaminach właściwych polskich związków
> sportowych."
>
> pozdr
> dr know
>
> pozdr
> dr know
i znów muszę się tłumaczyć, dyskusję przeczytałem (ze zrozumieniem - jak sądzę) - powinienem był dopisać OT
pozdrawiam