xtonyx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> "...DURNYCH przepisów, nakładających na
> startującego obowiązek przedłożenia wyników
> badań lekarskich..."
> Ja wcale nie uważam żeby te przepisy były
> durne. Tzn pełnią jakąś tam rolę - z
> założenia mają dawać zabezpieczenie
> "lekarskie" zawodnikowi, w praktyce - dają
> zabezpieczenie prawne organizatorowi. Nie jest
> "winą" przepisów że są obchodzone czy w inny
> sposób omijane.
No właśnie!!!! Kto wie co jest dla mnie lepsze?? Ktoś kto każe mi zrobić sobie badania za ileśset PLN??
A czyż nie wystarczyłoby oświadczenie w stylu "Ja niżej podpisany oświadczam, że..."
Pojebane to czasy gdy na wszystko potrzeba pisemnej "podkładki"
> Z punktu widzenia prawa jako takiego - każdy
> przepis jest dobry, jeśli tylko jest spójny z
> pozostałymi. Można by nawet nałożyć np
> obowiązek posiadania włosów o długości
> minimum (lub maximum) 5 cm. Jesli komuś nie
> podoba się taki przepis to nie startuje w takich
> zawodach i koniec. Wolny rynek rozwiązałby sam
> problem, bo albo byłoby dość osób które by
> się takiemu przepisowi podporządkowało i zawody
> odbywałyby się, albo nie byłoby chętnych i
> wtedy zawody by upadły.
I tak się na naszych oczach dzieje!! Zawody rangi mistrzostw i pucharów stają się coraz nudniejsze i coraz mniej ludzi ma ochotę w nich startować...
A co do wolnego rynku... Hmm... podporządkowanie się ministerialnym przepisom wprowadzono chyba min. po to żeby brać dofinansowania czyż nie?? A to do wolnego rynku ma się jak... nieważne...
Powstałby w końcu inny
> regulamin bez takiego przepisu.
> Tu problem polega jednak na czym innym. Mianowicie
> przepisy posiadają lukę tudzież są niespójne
> (nie ulega wątpliwości że to jest czyjaś
> "wina"). Dyskusję można toczyć na temat czy
> świadome wykorzystanie takiej luki w przepisach
> może i powinno być "sankcjonowane" czy też
> raczej "penalizowane"?
Wiem czego dotyczyła dyskusja, a moja dygresja była nieco off topic - takie spojrzenie na pojebaną biurokratyczną rzeczywistość na konkretnym przykładzie ;-)
> Moim zdaniem podobny charakter miała swego czasu
> afera Bagsika i Gąsiorowskiego. Nie złamali
> żadnego prawa. Jedynie świadomie wykorzystali
> lukę w przepisach. Czy powinni być za to
> ukarani? Moim zdaniem nie. Ukarany powinien być
> ten kto tę lukę stworzył (biorąc za to jeszcze
> gruuuube pieniądze...).
Im bardziej rozbudowane i mniej klarowne (zrozumiałe dla większości) prawo tym więcej luk będzie...
pozdrawiam
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-05-12 12:55 przez niecnota.