11 maj 2009 - 15:35:23
|
Zarejestrowany: 21 lat temu
Posty: 299 |
|
Co do składni - racja. Powinienem zwrócić sie do jana.nowaka.
Co do piernika - nie masz racji. Gość (jan.nowak) namawia publicznie Łukasza, żeby pozywać Pezete za durny błąd sędziów w zawodach. W zasadzie nikt nie widzi w tym nic niestosownego (a przynajmniej nie pisze tego).
Skąd niby ta kasa na odszkodowania od Pezety ma iść? A poza tym, idąc tym tropem, zacznijmy pozywać nasze kluby! Albo sąsiadów, a potem naszych starych. Czy Łoza wystarczajaco się nie ośmieszył pozywając Pezetę?
Rozumiem, że część ludzi na forum nie nalezy do klubów zrzeszonych w Pezecie, ale chyba większość należy. I chyba nie powinnismy mieć Pezety w dupie. Ponarzekać na nią można (jest na co). Ale pozywać?
I pisze te słowa prawnik, który zyje z pozwów o odszkodowania. Tylko co innego praca czy interes, a co innego czas wolny. A pezeta to dla wszystkich nas jakaś część czasu wolnego, a nie interes.
Eddie
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-05-11 15:38 przez Eddie.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty