E tam.... szkoda czasu i papieru; sprawca odpowiada za normalne następstwa swojego działania. Jeśli Cię potrącę samochodem gdy będziesz szedł po odbiór 20 mln pln - i z tego powodu nie odbierzesz nagrody - to cóż... łatwo przyszło - łatwo poszło :)
Jeśli miał dostać pieniądze za start to ok; za eliminacje - nie wiem, za wygraną prawie na pewno nie - jak udowodni że by wygrał gdyby wystartował???
Zadośćuczynienie to inna kwestia... ja bym się wkurwił... i w afekcie coś tam nagadał...