Cały ten system zezwalania na starty po uzyskaniu badań jest idiotyczny - i nie chodzi mi tu bynajmniej o wspinanie, ale o jakiekolwiek starty w jakichkolwiek dziedzinach sportu... No ale cóż - państwo (urzędnik) wie lepiej co dla człowieka dobre...
No i pozdrowienia dla Łukasza, kolejnej ofiary bzdurnych przepisów...