Ja nie mam uprawnień do wklejania przelotów.Nie chce łamac obowiazujacego w RP prawa bo Mamut na mnie doniesie i Tusk zabierze mi samochód-a bardzo go lubię(tzn samochód).
Czas werbalizmów się skończył-pewnym osobom NIE DA SIE WYTŁUMACZYĆ PO KOLEŻEŃSKU aby drogi obijali "z głową" a nie złośliwie.Potraktuj te spity jako "markery" tzn jak kropki farby na skale.Spit wujowo wygląda i jest wujowy- i to wiadomo nie od dziś.... Niemniej łatwo go usunąć jak i ślad po nim.Być może to własnie sprawi ze poprawki na drogach nie zostaną odłożone "ad calendas"...
Jedynie co mogę obiecać to ze nie będę tego robił pochopnie,a tylko w przypadkach wyjatkowego "zagrania w ch" z rozmieszczeniem przelotów...Wkurzylem się moze na kilkunastu drogach-spita dobiłem zaledwie jednego....Biedruń wie gdzie-za kazdym razem-go poinformuję.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-05-03 21:03 przez Szalony.