Rzeczywiście Hassan jest najlepszym źródłem informacji na miejscu. Potrafi powiedzieć jaki numerek cama siada na którym wyciągu danej drogi.
My przyjmowaliśmy zasadę, że na drogi wielowyciągowe (semi-equipe) zawsze braliśmy trochę asekuracji ruchomej. Często bywało tak, że na drodze wielowyciągowej np 6b wyciągi za 6 były obite, ale na pozostałych (łatwiejszych) wyciągach trzeba było się liczyć z dużymi nawet 10-15 m runoutami, wtedy zazwyczaj wrzucaliśmy kostkę albo mechanika (np. Le Classique na Pilier du Couchant). Zdarzało się to również na drogach typu "bolt" np. Pilier du Guetteur na Aguile du Grabe.
Drogi jednowyciągowe, sportowe zazwyczaj były całkowicie obite. Ale i tak najciekawsze są drogi "dirty adventure" :).
pozdr
Gałecki
PS. Kilka fotek z Todry w galerii (link do Picasy poniżej).
Pozdrawiam
Jakub
www.kw.krakow.pl/pakistan2011
www.kw.krakow.pl/kokshal2010
[
picasaweb.google.pl] (foto z wycieczek)