tak sie smutno składa że na tym forum wiekszosc to dla mnie bardzo młodzi ludzie... tych kilku starszych lub podobnych wiekiem znam bardzo dobrze osobiscie(pozdrowienia BTW)
Ty lepiej uwazaj z tą niechecia do dróg preparowanych. Gwarantuje Ci ze( jesli wogóle sie wspinasz :-) to wielekrotnie w zyciu łapałas sie chwytu preparowanego nawet o tym nie wiedząc...
tak po prostu jest
sam nie jestem zwolennikiem kucia, a fe
ciesze sie ze kucie wyszło z mody
ale nie jestem idiotą zeby powiedziec że nie bede sie wspinał po takich drogach bo to po prostu nie możliwe a i omineło by mnie sporo fajnego wspinu, ktory powstał wtedy gdy mistrzowie tacy jak le menestrel, edlinger czy korczak lub podhajny "robili" swoje drogi takze przy pomocy mlotka
pozdro
kolarz
ps muszę to napisac bo mi jeszcze lutnie: Waldemar to wyłącznie "czyścił". :-))