Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przykład zły.Albowiem zasady(we wspinaniu
> przynajmniej) sa wlasnie wynikiem jakiejs
> zgody(powszechej) No chyba ze uwazasz iż
> egzystuja w spoób "platoński" tzn
> realnie.....Ergo:to zasady stanowią ekstrakt
> konformizmu.
> "Głos grupy" ..ale ktorej?..... Ta ktora uzywa
> magnezji jest istotna chociaz wcale nie
> przewazajaca.
Kluczem manipulacji leżącej u podstaw demagogii jest przedstawienie swoich poglądów jako bardziej wartościowe niż są one w rzeczywistości: najprościej stosować socjotechniczny zabieg polegający na przedstawieniu swojego stanowiska jako niezwykle oryginalne, odkrywcze a nawet zwalczane przez "większość", jako że jego zastosowanie wymaga szczególnych przymiotów umysłu ( odwaga intelektualna), ducha ( odkrywczość) i charakteru ( wręcz brawura).
Zgodnie zatem z takim oglądem: używasz magnezji tam gdzie inni nie używają bo jest to:
a) pokonywanie dróg w trudniejszy sposób ( musisz sięgać do woreczka tam gdzie inni popeliniarze po prostu walą do góry)
b) przywraca sens wspinaniu os (jak wszystko jest upaprane to łatwo się pomylić, a tak to jedna osoba z magnezją niweczy os-a wszystkim innym )
c) jesteś atakowany przez większość beztalenci którzy stosują się do zasad z powodów niegodnych ( pięknoduchostwo, pójście na łatwiznę patrz punkt a, chęć zahamowania rozwoju wspinaczki w najpiękniejszym stylu patrz punkt b, lenistwo umysłowe - powoływanie się na tradycję, zwalczasz także pruby zawłaszczenia sobie skał przez szowinistyczny i hermetyczny obóz czeskich bezmagnezjowych wspinaczy-gejów, co jest wyrazem liberalizmu).
Dopisek: acha, w tym miejscu należy podać przykład 2 wspinaczy, jeden twierdził, że wspina się wyłącznie z zasadami ale 2 lata temu ktoś widział jak osuszał dłoń stosując pył piaskowy - więc jednak nieprawdą jest że nie magnezjuje tylko element osuszający jest mu nieuczciwie dostarczana przez samą naturę na 20-tym metrze, a ty dźwigasz ten woreczek od samego dołu... - w istocie w sensie Platońskim, robicie dokładnie to samo, tylko ty uczciwiej... Drugi wspinacz to znany ekstremalista który jak widać na reklamówce marlboro używa magnezji a wszyscy wiemy jakie drogi robi...
Od czasu kiedy argumentowałeś ze Twoje drogi kute są "jeszcze trudniejsze" niż naturalne, nie zmieniłeś środków intelektualnych których używasz do dowodzenia swoich tez. Metodologia jest ta sama Piotrze - i zdaje się już nowej nie wymyślisz....
Sorry: czy ja czasem nie streściłem artykułu z A0? Nie czytałem, ale ciakaw jestem czy mi się udało zgadnąć;-)
Am I hard enough
Am I rough enough
Am I rich enough
I'm not too blind to see
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2008-12-05 09:24 przez mae-west.