astrodog Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kazdym nastepnym postem robisz z siebie przyglupa.
> Nadal mylisz skale. Podstaw mi nazwe drog pod
> wzor:
> E (1 do 12) 7c.
Syriuszu: miałeś coś napisać. Bo ja ma kilka kompromitujących mnie kompletnie pytań.
Np. w naszej strefie ocen ( skala Kurtyki, czy francuska) ocena dana drodze ujmuje trudności drogi. Niekoniecznie jednak oznacza to wycenę najtrudniejszego jej fragmentu. I tak można sobie wyobrazić drogę o trudnościach 6c+;-) która jest wymagająca przez długość itp. Ruchy na tej drodze w cuxie to jednak ruchy powiedzmy 6c.
Jak rozumiem ocena brytyjska dla takiej drogi to będzie coś powiedzmy E4 6a (bryt). No i teraz moje pytanie: czy jeśli chce się uwzględnić wytrzymałościowy charakter drogi ( skoro crux jest ustalony - bryt 6a) to kłopoty wytrzymałościowe uwzględnia się manipulując elementem E? Czyli np. właściwsza byłaby wycena E5 6a ( bryt)?
W takim razie czy trudności w asekuracji trad także uwzględnia się w składniku E? Skoro tak (?) to on mieści w sobie strasznie wiele: droga może być bowiem i trudna wytrzymałościowo, i mieć trudności 6c i na dodatek kiepska asekurację: jak to wyczytać z E5 - E4 6b ( bryt) ? A może wówczas to już E7? ale jak zdecydować czy podniesienie wyceny miało miejsce za wytrzymałość czy za asekurację? W sumie trochę ja z nasza skalą wg. trudności - zgoda, niemniej ciekawi mnie jaka jest właściwa droga rozumienia tego typu rzeczy....
Doczytałeś już o co w tej brytyjskiej skali chodzi? Napiszesz o tym parę słów?
Am I hard enough
Am I rough enough
Am I rich enough
I'm not too blind to see