Hej
Moje prywatne odczucia, może komuś ten klimat odpowiada, ale ja się męczyłem tam strasznie. Głownie chodzi mi o miasta, bo robiliśmy tripa po całym prawie Maroku. Ludzie tam są po prostu okropni, każdy chce cię naciągnąć, oszukać w jakiś sposób. Zaczyna niby miła gadkę a później okazuje się że coś od ciebie chce, tylko dla tego że jesteś białas z europy.
Z drastycznych przykładów to rzucanie kamieniami, wywiezienie w pizdu zamiast do Taghi, to w zupełnie inne miejsce itp.
...a i jeszcze plaża koło Rabatu w PAscalu opisana jako coś pięknego, okazała się wysypiskiem śmieci ze szczurami i dzikimi psami które to wszystko żarły.
Ale niesety największa porażka to Arabowie (nie Berberowie) - tak więc góry tak - miasta nie :)
Pozdarwiam Ł
ps. w Todrze nie byłem