Re: Wiek uprzęży?

rocko Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przypomnij sobie jak zginął Todd Skinner,
> podpowiem...na Learning Tower

Sorry, Rocko, nie wierzę, że to był wypadek.
Z tym łącznikiem coś musiało być nie tak. Mógł
mieć wady fabryczne, ale to pewnie wyszłoby na jaw
przy locie, nie przy zjeździe. Zakładam więc, że
ktoś musiał Todda Skinnera nie lubić i spreparował
łącznik tak, by spowodować wypadek. Ewentualnie,
mogło to być jakieś zaniedbanie / zbieg okoliczności
w wyniku którego uprząż miała do czynienia z agresywnymi
chemikaliami. Może bredzę, ale zobacz sam:



Łącznik z powyższego rysunku pękł dopiero przy obciążeniu
przekraczającym 3.45 kN.

Również bardzo mocne i z miejsca rzucające się w oczy
przecięcia / przetarcia szwów nie osłabiają łącznika tak,
by pękł przy siłach mniejszych niż 15 kN (wg. Kolina Powicka).

Nawet coś takiego jak na obrazku:



wytrzymało w testach 21.3 kN.
A ile generuje człowiek zjeżdżający po linie? Chyba nie więcej, niż 2 kN.
Wprawdzie Todd Skinner miał do tej uprzęży przymocowaną na stałe
lonżę (krawatem, w stałym miejscu łącznika uprzęży) i mogło to powodować
systematyczne osłabianie włókien zawsze w tym samym miejscu, ale
wg mnie, zanim łącznik pękłby przy małym obciążeniu z powyższego
powodu, to sporo wcześniej uszkodzenie powinno być wyraźnie wyczuwalne
- przy wyginaniu łącznika powinien on się zginać w uszkodzonym miejscu
jak jakiś zawias.
Reasumując, zakładam, że albo ktoś celowo doprowadził do wypadku,
albo uprząż była od początku wadliwa (lub miała kontakt z chemikaliami,
które równie dobrze mogłyby zniszczyć całkiem nową uprząż).
Mimo wszystko, swoją uprząż wymienię już za rok, tzn wówczas, gdy
skończy 4 lata.
Gdyby ktoś znalazł gdziekolwiek w sieci wyniki testów polegających
na uporczywym obciążaniu (ze zmiennym kątem) taśm związanych
krawatem, to bardzo proszę o link.
Dla mnie morałem z tragedii Skinnera jest nie tylko konieczność
wymiany uprzęży po jakimś czasie używania, ale przede wszystkim to:
nigdy nie trzymaj uprzęży w miejscu, gdzie może ją dopaść jakiś
niezrównoważony psychicznie nieprzyjaciel.

Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2008-10-20 15:54 przez Admin.