Czy ćwiczyłeś swój patent w sytuacji: odpadasz, bo wyjeżdżają nogi, a dziaba zaklinowana/zabita zostaje na miejscu. Nie masz pętli nadgarstkowych, więc rączka wyjeżdża z horna. W efekcie zawisasz na repie/gumce wpiętej w ... łącznik szpejarki. Nieciekawie to może wyglądać.